niedziela, 1 lutego 2009

AMEN ZŁU








Szmer uśmiechu dotknął mi serca
Rezonans zjawiska włączył on "ON"
Miłość płonie jak ogień na stepie
Czerwień pokrywa i czystką jest mą
Złoty uśmiech posyłam w podzięce
Wiara stwórca Anioła stworzyła
Bronię szeregi Pana zawzięcie
Inkwizycji atakiem kierując
Strzeżcie się szmer uśmiechu posyłam





9 komentarzy:

Anonimowy pisze...

odsyłam szmer uśmiechu, wojowniku :-)

TOMIPLES pisze...

no i odrazu lepiej jest z kim sie napic:)))

Małgorzata Południak pisze...

hehe, trochę bym poszalała :)

:P

TOMIPLES pisze...

zapisana gdzie biba w hiszpani w polsce czy gdzies podrodze

chyba ze przez web cam ale to smutne:)))

Anonimowy pisze...

Piszesz piękne wiersze ,a Twój blog jest niesamowity ,jestem pod wrażeniem.Chyba dzisiaj nie usnę.Nie wiedziałam ,że są jeszcze tacy mężczyźni...Zapraszam na mój blog: http://irameapoetycko.blog.onet.pl/ Pozdrawiam IRMINA

Margarithes pisze...

żadnych smutnych szaleństw :> coś wymyślimy

Margarithes pisze...

Dobrych Świąt!

Michał Nowakowski pisze...
Ten komentarz został usunięty przez autora.
Michał Nowakowski pisze...

Uwielbiam Zoolandera ;D