Czy ty kochasz w pełni szczerze
Czy też kłamstwem ubierając - pół świat
Pokazujesz uśmiech zakłamany
Czekasz aż ci wynagrodzą
Dajesz klapsa - kopiesz - bijesz
Pytasz - Co to było?
Czar jakiś?
Dziś - zdziwienie!
Że to TY - dobrze widzę
Teraz Twe odbicie
Lustro pokazuje
Krzywe i spękane
Uśmiechasz się i złościsz się
Bo zostałeś wykiwany po raz setny
Jak rozróżnić moje panie
To męczące nas pytanie
Miłość to - Czy jej odbicie
Jakie znowu tu widzicie
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz