praca...
ujęty w szczęki dnia
siedzę filozoficznie tak
marząc o jego końcu
minuta długa tak
przygina do ziemi
ciała mojego wrak
oczy otwarte
życia brak
dom...
tonąc w radości
proszę o powietrze
niedługo umrę
na twarzy śmiech
istnienia grzech
słowa złożone
kocham was
ostatni dech
czas wolny...
wspomnienia żyć
w ruinach cieni
ból mięśni dźwięk
oczy widzą wspak
inny wymiar
czar bzu rozsiewa
interes istnienia
na mnie spadł
8 komentarzy:
Tomi! Zobacz czy Ty tez to widzisz?? Jest już jeden post a puste miejsce nadal nie znik! Help!
Tomi!
Wybacz, że Cię tak dręczę...możesz teraz zerknąć? nie wiem co z tym nagłówkiem???
nagłówekk ja widzę dobrze a jak ty go widzisz?
:-))) Wiem, wiem...okropna jestem - przepraszam Cię! Bardzo mi sie podoba to, że dotyka najistotniejszych spraw w naszym życiu. Ja piszę o głupotach!
czemu piszesz o tym co myślisz a to nie głupoty;)
a tak apropo masz konto na BEJU ?
nie mam:-)
Dzięki za pomoc, Tomi! Niewychowana jestem, powinnam od razu podziękować :-))
nie ma za co i polecam się na przyszłość:)
Prześlij komentarz