"z najprostodusznymi życzeniami spokojnych ciepłych i rodzinnych świąt dla wszystkich bejowiczów"
Ja jestem w podróży
Krew mi się burzy
Bo siły coraz mniej
Dziś pełnia na niebie
Dzieciątko w żłobie
Na świat wyrywa się
Niedługo noc święta
A ja wciąż przeklęty
Do domu jadę już
Prezenty w plecaku
Ja na mym szlaku
Myślami z wami tuż
Miłością złączeni
Przy stole zmartwieni
Rodzina czeka mnie
Ciepłem ich dłoni
Witany wzruszony
Chlebem łamiemy się
Tak też co roku
W Wigilijnym amoku
Rodzina łączy się
Naszych aniołów
Uczuciem płynącym
Sławimy Boga znów
...miłością
...ciepłem
...dobrocią
rozdając serce tu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz